Dzień dobry!
Z racji mojego zdrowego odżywiania się, postanowiłam zrobić pastę z wędzonej makreli.
A jak wiemy makrela ma w sobie zdrowe tłuszcze.
Oczywiście należy pamiętać, iż im mniej procesów przetwarzania produktu, tym zdrowiej.
Jednak nie ma co być aż tak bardzo zachowawczym, raz na jakiś czas można, a nawet trzeba!
Byle nie codziennie ze względu na obecność w dymie związków rakotwórczych.
Moja mama zawsze robiła dobre pasty.
To dziwne, że człowiek z dzieciństwa potrafi zapamiętać zapachy, smaki.
Ja pamiętam nawet jak mama te pasty robiła.
Dziś udaję się do kina na polski film "Oszukane".
Już nie mogę się doczekać.
Moc serdeczności!