Dzień dobry!
Na śniadanie polecam gofry! Uważam, że lepiej dnia po prostu zacząć nie można, tylko tak.
Gofry wg Michela Roux w moim odczuciu są najlepszymi goframi jakie kiedykolwiek miałam okazję skosztować. Gofry wychodzą chrupiące z zewnątrz a w środku są puszyste. Jednak przepis to tylko połowa drogi do udanych gofrów. Drugą połowę stanowi dobra gofrownica, która powinna mieć moc co najmniej 1000W. Ja używam takiej, która ma 1300. I przyznać muszę, że różnica jest ogromna przy użyciu gofrownicy o właściwej mocy minimalnej niż o mocy 800 W.
Wracając do gofrów wg Michela Roux to są to gofry, które niesamowicie smakują ze wszystkimi możliwymi dodatkami. Można je przyrządzić z samym cukrem pudrem, marmoladą, bitą śmietaną, owocami a i nawet ze wszystkim razem i można się rozpłynąć.
Mało tego przepis jest prosty i nie powinien sprawić żadnych trudności w wykonaniu.
Nic tylko smażyć gofry i cieszyć się ich pysznym smakiem!
:-)
Moc serdeczności.
GOFRY WG MICHELA ROUX:
- 160 g mąki pszennej.
- 15 g drobnego cukru.
- 50 g stopionego masła.
- 2 jaja. (Białka i żółtka oddzielnie).
- Szczypta soli.
- 270 ml mleka.
- Niewielka ilość startej skórki z cytryny lub kilka kropel esencji waniliowej lub pomarańczowej.
PRZYGOTOWANIE:
Mąkę, cukier, sól, stopione masło, żółtka i 1/3 mleka wymieszać i roztrzepać na gładką masę, dolewając stopniowo resztę mleka. Dodać ulubiony aromat i odstawić na 5-10 minut. Rozgrzać gofrownicę i ubić białka z odrobiną soli na gęstą pianę. Przy pomocy trzepaczki delikatnie wymieszać ciasto z ubitym białkiem. Chochlą wylewać kolejno gofry. Piec około 3-4 minut. Ja podaję gofry z cukrem pudrem, z bitą śmietaną owocami, syropem czekoladowym oraz syropem truskawkowym.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz