czwartek, 31 października 2013

Made in America.

Dzień dobry!


CUKIEREK ALBO PSIKUS 

Czy każdy wie co dzisiaj jest? Myślę, że każdy bez wyjątku! Tak. Dziś jest HALLOWEEN!
Czym jest Halloween? Jest  zwyczajem, który odnosi się do święta zmarłych a obchodzi się go nocą 31 października.

Jak wiadomo najbardziej popularny i najhuczniej obchodzony jest w Stanach Zjednoczonych ale z powodzeniem obchodzą to święto również w Kanadzie czy Wielkiej Brytanii. Do Polski wdarł się w latach 90, co do dziś wzbudza wielkie kontrowersje, być może dlatego, że jest utożsamiane z kultem szatana.

Jak dla mnie Halloween nie jest niczym innym, jak powodem do przyrządzenia czegoś pysznego, przebierania się i przeżywania raz jeszcze dzieciństwa, co sprawia mi ogromną radość!

Jestem podekscytowana!

Będziemy chodzić z dzieciakami i zbierać cukierki albo robić psikusy. Pomysłów jest masa, więc wesoło będzie!

Dobrze, że siostra ma dzieci, bo samej to już tak głupio by było na stare lata latać i pukać do obcych drzwi, a tak zawsze jest wytłumaczenie.

ZACZYNAMY!

W tym roku sobie wymyśliłam, że będę ozdobiona czaszką, które zawsze są w "modzie" Halloween'owej. Nie trzeba specjalnych narzędzi ani artykułów by uzyskać efekt jaki się chce, wystarczy mieć czarny cień i pędzel. Niby proste, niby mało pracochłonne ale miałam problem z uzębieniem. Nie wiedziałam jak, czym. Przykleić mogłabym ale pomyślałam, że nie utrzyma się wystarczająco długo. Stres by był, ciągłe sprawdzanie czy zęby są na miejscu. Zaczęłam szukać w internecie podpowiedzi co zrobić by był fajny efekt a i nie trzeba by było co chwilę patrzeć w lusterko czy wszystko jest na miejscu. I znalazłam! Przecudowna dziewczyna, niesamowicie zdolna, z wieloma pomysłami, które przypadły mi do gustu i nie tylko mi! Któż to?! Red Lipstick Monster. Ocaliła mi życie.
Dzięki niej moje "czaszkowe" zęby nie będą już problemem! Polecam jej kanał na YouTube - RedLipstickM0nster. Ja na pewno będę tam wracać, jest po co! 



Wracamy do gotowania. Czyli tego co kocham, uwielbiam i wydaje mi się, że nawet potrafię. Postawiłam w tym roku na babeczki, gdyż chciałam sprawić radość kolegom i koleżankom z przedszkola mojego chrześniaka jak i jemu samemu.

Moc serdeczności!

:-)


BABECZKI HALLOWEEN:

* Na ciasto:

- 2 szklanki mąki.
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej.
- 2 łyżki kakao.
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia.
- 1 szklanka mleka.
- 0,5 szklanki drobnego cukru .
- 1 jajko.
- 75 ml oleju (ok. 8 łyżeczek).

* Na krem:

- Kostka margaryny 'Kasia'.
- 1 szklanka cukru.
- Budyń waniliowy na 3/4 mleka.
- 0,5 litra mleka. 
- Barwniki spożywcze (czerwony, żółty, zielony, niebieski).
- Dodatki do dekoracji (różne, jakie tylko chcecie, mogą to być kolorowe "kamyczki", dynie, duszki itp.)

Ja przygotowuję krem od karpatki. Moim zdaniem jest rewelacyjny jeśli chodzi o babeczki. Dobrej konsystencji, nie za słodki, nie za ciężki. Niektórzy przygotowują kremy z masła - jak dla mnie jest to zbyt "maślane".

PRZYGOTOWANIE:

Jajko roztrzepujemy,  dodajemy mleko, olej. Następnie mąkę, sodę, kakao, proszek do pieczenia, cukier. Wszystko mieszamy na gładką masę. Ciasto przekładamy do papilotek na wysokość 3/4. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 20-25 minut.

Budyń gotujemy w mniejszej ilości mleka niż jest podana na opakowaniu. Cały czas mieszamy aby masa się nie przypaliła. Gotowy budyń przelewamy do naczynia i czekamy aż ostygnie. Ściągamy powstały "kożuch". W misce ucieramy margarynę i stopniowo dodajemy cukier i budyń. Wszystko składniki należy ze sobą starannie połączyć. Dodajemy barwnik o kolorze jaki chcemy uzyskać. Ja podzieliłam swój krem na parę części, bo miałam kilka kolorów kremu. Ciemny krem uzyskałam dodając kakao. 

Upieczone babeczki odkładamy do ostygnięcia, po czym dekorujemy. Krem przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na muffiny. Do dekoracji użyłam zakupionych w Lidlu postaci i dyń, rozdrobionych kolorowych kamyczków (które występują również w muffinach "Cars" - jeśli ktoś akurat ma to może użyć), pomarańczowych kuleczek, czekoladowej posypki.

Smacznego.


1 komentarz:

  1. Bardzo mi się podoba Twój makijaż Ewelina :)
    i do tego te cudowne babeczki ! mm pyszności :))
    warto było czekać na wpis !

    OdpowiedzUsuń