poniedziałek, 21 października 2013

Nie o kulinariach - remontowo.

Dzień Dobry!

Dziś będzie troszkę inaczej. Dziś nie będzie o gotowaniu. Dziś będzie o pewnej metamorfozie, pewnego pokoiku.

Od dawna marzyłam o takim miejscu. Miejscu, w którym będę mogła spokojnie pracować, które będzie moim azylem, do którego będę chciała zaglądać co rusz. I takie miejsce właśnie sobie wyczarowałam z pomocą paru bardzo ważnych mi osób.

Główną rolę zagrała tutaj mama, dzięki której mogłam spełnić owe marzenie i nie mam tu na myśli "sponsoringu". Kolejnym bardzo istotnym, jak nie kluczowym pomocnikiem był mój szwagier. Przeszedł samego siebie. Naprawdę wykonał kawał dobrej, solidnej roboty. Zaangażowanie z jego strony mnie totalnie zaskoczyło, wysiłek i praca jaką włożył w spełnienie mojego marzenia zdumiewa mnie do teraz. Kolejną osobą, dzięki której moje marzenie by się nie spełniło jest moja siostra. Pominę fakt, że zgodziła się "wypożyczyć" swojego małżonka na parę dni. Istotną rolę odegrał jej dobry gust, jak i rady co do dodatków, które jak wiadomo pełnią chyba najważniejszą rolę w uzupełnieniu wystroju każdego wnętrza.

Z tego miejsca dziękuję Wam wszystkim z całego serca za pomoc, zaangażowanie i wsparcie!

Moc serdeczności!

:-)



Zacznijmy od ścian i podłogi. Na jedną ze ścian położyliśmy tapetę dekoracyjną. Pozostałe pomalowaliśmy farbą w kolorze złamanej bieli. Na podłogę położyliśmy wygładzinę w czarnych barwach, dodatkowo jasno-drewniane listwy pomalowaliśmy na kolor czarny. Wygląda to niesamowicie.

    
Główna ściana. Na której jest położona tapeta, o której wspomniałam wcześniej. Długi czas rozglądałam się za toaletką, która pełniłaby dwie funkcje - byłaby toaletką oraz biurkiem zarazem. Znalazłam. Zupełnie przez przypadek natknęłam się na to cudo w internecie. Toaletka z Ikei z serii MALM  jest powszechnie znana i raczej lubiana przez ich właścicieli. W moim odczuciu jest rewelacyjna. Lustro stołowe MYKEN również zostało zakupione w sklepie Ikea. Ramka jak i drewniane pudełeczko na długopisy nabyłam za granicą.


Perfumy. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam. 

Perfumy (...) Są jak wiadomości, którą chce się przekazać. Nie potrzeba do tego żadnego języka. Można być głuchoniemym, można być z innej cywilizacji, a i tak zrozumie się tę wiadomość. W perfumach jest jakiś irracjonalny, tajemniczy element. 
 - Janusz Leon Wiśniewski "Samotność w sieci" - 


Zainspirowana różnymi aranżacjami, na które natknęłam się w internecie zapragnęłam mieć taką półkę, z takimi ramami i ja. To mam! 


Regał również z Ikei z serii EXPEDIT zakupiłam w kolorze czarnegobrązu (do niego 2 białe kosze z Ikea z serii BRANAS) oraz regał w kolorze białym (do niego 2 czarne kosze z Ikea z serii BRANAS). Ramki PEPCO, drewniany napis ''LOVE" allegro. Świeczniki zakupiłam za granicą w sklepie BLOKKER, który posiada przefantastyczne dodatki do domu w przyzwoitych cenach.


 Niecała kolekcja książek kucharskich. Życie na walizkach jest zachwycające aczkolwiek odnaleźć się potem nie mogę, moich książek kucharskich też nie!


Wcześniej wspomniany przeze mnie regał EXPEDIT, zdjęcia przesłodkich brzdąców mojej siostry i babci. Klapkowy zegar zakupiony na allegro.

Sporo tych zdjęć. Mam nadzieję, że wystrój i aranżacja podoba się Wam równie mocno jak i mi. Poszaleć za bardzo nie mogłam, bo pokój ma jedynie 6m kwadratowych. Aczkolwiek uważam, że swój urok ma, przeznaczenie takie jakie chciałam także jest 100% zadowolenia.


Na koniec zdjęcie złotej polskiej jesieni zza mojego okna.
  

2 komentarze:

  1. Jestem oczarowana Twoim pokojem :)
    Cieszę się,że masz takie wsparcie w swoich bliskich, na prawdę kawał dobrej roboty odwaliliście ;))
    Tapeta - CUDO !
    wszystko mi się podoba i te perfumy, mmm :)

    Może chcesz się wypożyczyć do mnie do mieszkania ?
    Stworzymy może coś fajnego a za chwilę zacznie się kombinowanie
    co i jak zrobić. Remont czeka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za miłe słowa. Z miłą chęcią Cię odwiedzę a i z jeszcze większą ochotą pomogę przy nadchodzącym remoncie! :-) Uwielbiam takie rzeczy. Relaksują mnie aczkolwiek nie tak bardzo jak gotowanie. Także jak najbardziej jestem na TAK! :-)

      P.S Tapeta miała być czarno-biała. Niestety w internetach wyglądała na taką w rzeczywistości okazała się być złoto-brązowa. Dlatego wybór padł na czerń. ;-)

      Usuń