czwartek, 4 lipca 2013

Grillowana pierś z kurczaka w miodzie z puree.

Dzień dobry!

Dziś obiadowo. Szybko. Dzieci mojej siostry są absorbujące.
Z Nimi nie można poświęcić zbyt dużo czasu na przygotowanie posiłku. Dlatego musi być szybki a przy tym smaczny.

Uwielbiam tych brzdąców. Z Nimi się człowiek nigdy nie nudzi.
Nigdy nie byłam zafascynowana dziećmi, do czasu aż pojawiły się One!

Kochane, wesołe, pocieszne, śmieszne.

Kocham całym sercem!

Wracamy do gotowania.

Moc serdeczności.

:-)


  
GRILLOWANA PIERŚ Z KURCZAKA W MIODZIE Z PUREE:

- Pierś z kurczaka.
- 4 łyżki miodu.
- 1 łyżka oliwy z oliwek.
- 2 łyżki ketchupu.
- 2 łyżki soku z cytryny.
- 3 ząbki czosnku.
- 1 łyżka zielonego pesto.
- 4 ziemniaki.
- 3 łyżki mleka.
- 2 łyżki masła.
- Sól.
- Pieprz.
- Koperek.

PRZYGOTOWANIE:

Pierś dokładnie myjemy, spłaszczamy filet (ja używam do tego dwóch desek do krojenia). 1,5 łyżki masła podgrzewamy do czasu aż się rozpuści, dodajemy miód, oliwę z oliwek, ketchup, sok z cytryny, starte ząbki czosnku, szczyptę soli i pieprzu. Podgrzewamy około 2-3 minut. Odstawiamy do ostudzenia. Gdy marynata się ochłodzi wkładamy do niej pierś, przykrywamy i do lodówki na 3h. Podgrzewamy grilla i kładziemy pierś. W międzyczasie smaruję ją marynatą, przewracając co kilka minut. Pierś się szybko robi. Jest gotowa po upływie 15-20 minut. Kroję na kawałki, na wierzch kładę zielone pesto.

Umyte ziemniaki gotujemy. Zmniejszamy płomień i gotujemy przez około 10-15 minut. Ugotowane ziemniaki przeciskamy przez praskę. Gotujemy mleko, ziemniaki przekładamy do czystego garnka i mieszamy z masłem, doprawiając solą i pieprzem. Wrzące mleko wlewamy do ziemniaków i energicznie mieszamy do uzyskania jedwabistej konsystencji. Ja dodaję jeszcze koperek.

Smacznego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz