Chilli Con Carne Jamiego Olivera.

Dzień dobry!

Ostatnio gotuję, gotuję, dużo gotuję.

Cieszę się niezmiernie z tego, gdyż przybywa mi inspiracji, motywacji a i chęci "dzielenia się posiłkiem".

Tym razem mieliśmy ochotę na coś ostrego, sycącego i innego.

Dawno nie robiłam chilli con carne, więc też na nie się zdecydowałam.

Nie tylko dlatego, że chcieliśmy pikantnej potrawy ale też dlatego, że Jamie Oliver jest mi bardzo bliski, a bardziej jego przepisy są mi bliskie.

Pasja z jaką ten przystojniak gotuje przeszywa moje ciało dreszczami a i czasem nawet moje lice rumieńcem się mienią.

GOTUJEMY.

Moc serdeczności!

:-)

CHILLI CON CARNE JAMIEGO OLIVERA:

- 2 średnie drobno pokrojone cebule.

- 2 ząbki drobno pokrojonego czosnku.

- 2 średnie pokrojone w niedużą kostkę marchewki.

- 2 łodygi drobno pokrojonego selera naciowego.

- 2 czerwone papryki pokrojone w paski.

- Oliwa.

- 1 czubata łyżeczka mielonego chilli.

- 1 czubata łyżeczka mielonego kminu rzymskiego.

- 1 czubata łyżeczka mielonego cynamonu.

- Sól morska.

- Pieprz czarny.

- 400 g ciecierzycy.

- 1 puszka czerwonej fasoli.

- 2 puszki krojonych pomidorów.

- 500 g mielonego mięsa wołowego.

- 1 pęczek świeżej kolendry lub natki pietruszki.

- 2 łyżki octu balsamicznego.

- 400 g ryżu basmanti.

PRZYGOTOWANIE:

Ciecierzycę moczymy najmniej 12h. Następnego dnia odlewamy i wkładamy do świeżej wody i gotujemy wraz z jednym ziemniakiem, by skórka bardziej zmiękła - NIE SOLIMY. Gotujemy przez 1,5 do 2 h. Ja co pół godziny wymieniałam wodę (nie jest to jednak konieczne). Ugotowaną ciecierzycę odlewamy. Dużą patelnię z wysokimi brzegami rozgrzewamy na średnim ogniu i wlewamy odrobinę oliwy. Wrzucamy pokrojone warzywa, dodaje chilli, kmin, cynamon, sól i pieprz. Smażymy około 7 minut, aż warzywa zmiękną i nabiorą koloru. Dodajemy odcedzoną ciecierzycę, fasolę i pomidory.Wszystko mieszamy. Mięso podsmażam na osobnej patelni, by dobrze je rozdrobnić, następnie dorzucam do warzyw. Jedną z puszek napełniam wodą i wlewam na patelnię. Ja kolendry nie mogłam nigdzie kupić więc zastąpiłam ją natką pietruszki. Listki oberwałam, a łodyżki posiekałam i włożyłam na patelnię do reszty warzyw i mięsa. Dodajemy ocet balsamiczny, przyprawiamy sola i pieprzem. Całość zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy pod lekko uchyloną pokrywką około godziny, mieszając co jakiś czas,aby sos nie przywarł do dna patelni. W międzyczasie gotujemy ryż. Wykładamy potrawę na talerze. Ja najpierw nakładam ryż robię w środku "miejsce" na farsz, który następnie nakładam. Wierzch przyozdabiam natką pietruszki.

 

Smacznego.